wtorek, 5 marca 2013

Jednorazówka 2 (dwuczęściowa)


Część 1/2
***************************************************************************
-Emily, choć tu szybko.- zawołała mnie moja młodsza siostrzyczka.
-Co jest Ley?- spytałam wchodząc do jej pokoju.
-Leci Windows Down na MTV!- krzyknęła skacząc w rytm muzyki.
Uśmiechnęłam się i przyłączyłam do szaleństwa.
Tak Big Time Rush, mój ulubiony zespół, świetna muza, piękne głosy, fajne chłopaki no i Kendall Schmidt.
Kendall Schmidt. Kendall Schmidt. Kendall Schmidt. Kendall Schmidt.- rozmarzyłam się.
On jest taki sexy nigdy nie widziałam fajniejszego chłopaka, ale on w życiu by nawet na mnie nie spojrzał, jestem ZWYKŁA, moja zwykłość mnie dobija. Poza tym mam 19 lat, a on jest starszy no i na planie serialu i teledyskach są ładniejsze dziewczyny ode mnie.

Wieczorem kiedy Ley już spała mama powiedziała bym przyszła do niej do pokoju.
-No mamo o co chodzi?- spytałam stojąc w drzwiach.
-Choć tu, kochanie.- powiedziała i rękoma pokazywała bym do niej podeszła.
Zamknęłam drzwi i położyłam się przy mamie.
-Cieszysz się, że już niedługo wakacje?- spytała.
-No ba, co to za pytanie?- zaczęłam się śmiać.
-Przysłali mi twoje świadectwo ze szkoły, od dołu do góry same piątki i szóstki, a zachowanie wzorowe, jestem z ciebie bardzo dumna, wiesz kotek?- Wow wiedziałam o tym, ale fajnie było to usłyszeć od niej.
-Kiedy przyszło?
-Jakiś tydzień temu, zaczekałam z tym bo chciałam ci kupić coś specjalnego z tej okazji. Nigdy nie zgadniesz co to jest.- powiedziała podekscytowana.
-Nie lubię zgadywanek, więc dawaj.
Wyciągnęła z szafki nocnej płaską różową kopertę perfumowaną.
Spojrzałam się na nią niepewnie.
Otworzyłam kopertę i wyjęłam zawartość. Były to dwa bilety do L.A. i bilet, z wejściówką za kulisy, na koncert Big Time Rush. Myślałam, że umrę ze szczęścia.
Rzuciłam się na nią z podziękowaniami.
-Ale to nie wszystko.- co? nie wszystko?! Co kurde może Dżin wyskoczy z szafy?
Podała mi drugą kopertę tym razem złotą. Otworzyłam i wyrzuciłam zawartość na łóżko.
-OMG! Mamo oszalałaś?!
-Myślałam, że się ucieszysz?
-No przecież, że się cieszę, ale...no ile tu tego jest?
-Równo 2000$ tata się trochę dołożył, postanowiliśmy, że jesteś na tyle duża by mieć własną kartę debetową.
-Dziękuję.- powiedziałam po raz milionowy i znowu się do niej przytuliłam.

Minął tydzień zostało mi tylko kilka godzin do wylotu samolotu.
Byłam spakowana w trzy walizki, sprawdziłam czy w bagażu podręcznym miałam telefon, portfel, a w nim 500$ od babci, paszport, chusteczki no i aparat.
Tata pomógł mi znieść bagaże i wsadzić do auta. Wpakowaliśmy się w jego auto, ja, mama, on i Ley.
Normalnie czułam jak woła mnie lotnisko, już chciałam siedzieć w samolocie i planować miesiąc w Stanach.
Kiedy nikt nie widział pomachałam mojemu kochanemu zegarowi, Big Ben to najpiękniejszy obiekt na świecie, który zwiedziłam już milion razy.
Przeszłam przez wykrywacz, sprawdzili mi bagaże i spakowali do luku.
-Tylko uważaj na siebie.- powtórzyła po raz setny, mama.
-Będę, mamo, obiecuję.- przytuliłam ją mocno.
-Tylko nie podrywaj mi tam żadnych chłopaków, słonko.- pokiwał palcem tata.
-Nie mam zamiaru.- odpowiedziałam, krzyżując palce za plecami.
Kucnęłam nad pięcioletnią Ley i uściskałam ją.
-Kocham cię, Emi.- powiedziała.
-Ja ciebie też, słuchaj się rodziców, dobrze?- pokiwała główka.
Zanim dałam bilet, mama uściskiwała mnie jeszcze ze trzy razy.
W końcu usiadłam na swoim miejscu, byłam w pierwszej klasie, ponieważ tata uważa, że księżniczki takie jak ja powinny korzystać z takich luksusów.
Kiedy samolot ruszył powoli narastała we mnie panika, ale jak wzniósł się w powietrze to było już dobrze.
Jeszcze raz pomachałam tym razem całemu Londynowi, naciągnęłam opaskę na oczy i poszłam spać..
****************************************************************************

Dobra, jest. Niedługo dodam cz. 2 po prostu gdybym nie podzieliła tego wyszło by trochę sporo tekstu.
Ok komentujcie proszę, to dla mnie ważne i chcę zaprosić na nowego bloga, który prowadzi mój brat (Uknown Human But With a Big Heart), kocham was!

3 komentarze:

  1. No pierwsza część jednorazówki jest super ^ ^ Czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ^^ Ja chcę kolejną część!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne! <3
    Kocham te twoje jednorazówki*.* Są idealne! Jak ja już chcę drugą część...aww:D
    Plisss niech będzie jak najszybciej bo zwariuję:D
    Dziękuję ci za to że robisz, to co robisz:) Kocham czytać twoje opowiadania, jednorazówki. Wszystko- byleby twoje~! :)
    Całuję! :)

    Zapraszam do mnie
    http://hello-in-my-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń