środa, 24 kwietnia 2013

Rozdział 10 + The Versatile Blogger

Hello moi drodzy!
Bardzo, bardzo was przepraszam, za długą nieobecność, ale ostatnio dość długo miałam szlaban (znowu) no i tak jakoś się złożyło, ale jestem, zwarta i gotowa do pisania:)
Ok dla przypomnienia jak ktoś jeszcze nie wie oprócz tego bloga piszę jeszcze dwa, również o BTR, jeden (I Just Wanna Get In the Car And Drive Away), drugi (Show Me You'll Love Me Forever), no i ten drugi piszę z moją bff Nat Henderson, wpadajcie, będzie mi raźniej bo nie wiem czy nie mam ich usunąć..
*****************************************************************
z pkt. widzenia Kendalla:

-I jak tam?- spytałem Logana gdy odbierałem kawę z automatu.
-Natalie śpi, a tam?
-Lilly też śpi, a ja potrzebuję mocnej dawki kofeiny .- podniosłem kubek z kawą.
-O dzięki Kendall, że o mnie pomyślałeś.- zabrał mi kubek i upił spory łyk.- Ah.. dobra.
-Kiedyś udławisz się tą kawą, a ja ci nie pomogę i będę stał nad tobą z uśmiechem na twarzy.- powiedziałem głosem złego.
-Coś chyba za dużo emocji jak na jedną noc, Kenduś, nie ładnie tak wyżywać się na innych.
-Nom zdecydowanie za dużo.- wyjąłem drobne z portfela i wrzuciłem do automatu.
-A tak swoją drogą to coś jednak jest między wami. Hyhyhy..- teraz to dowalił.
-Pocałowałem ją raz. Uciekła do Carlito. Pocałowałem ją po raz drugi. Wyznała mi miłość. Chyba ją kocham.- wypaliłem jak z procy.
-Wow Kendall nie zapędzaj się, ochłoń. To że się zauroczyłeś to nie znaczy, że ją kochasz.
-Powiedział Logan.
-Hej!
-Dobra, dobra, a ten jak tam u Nat oprócz tego, że śpi?
-No trochę pogadaliśmy no i tyle, poszła w kimę.
-Czekaj, a ładna jest?- spytałem tak z czystej ciekawości.
-Wiesz… Mega laska.- cały Logie.
-Idź do tej swojej „mega laski’’ ja kupię drugą kawę.-  powiedziałem i ten poszedł w swoją stronę.


Otworzyłam oczy i ku mojemu rozczarowaniu wciąż byłam w szpitalu.
Czułam się nieświeżo, musiałam umyć zęby, ale nie mogłam się stąd ruszać.
-Co do poprzedniego dnia to jak na razie jeszcze się nie otrząsnęłam.- powiedziałam gdy do sali wszedł Kendall. Uśmiechnął się i usiadł na krześle.- Nie musisz tu być.- powiedziałam.
-Ale chcę.- domyśliłam się.- Wiesz.- zaczęliśmy oboje.
-Ty pierwszy.- ustąpiłam.
-Nie, ty pierwsza.
-Ej nie kłóć się z poszkodowaną!- zaczęłam się droczyć.
-Dobrze, dobrze... To... wiesz...widziałem jak zareagowałaś na to jak pielęgniarka powiedziała o tym ubezwłasnowolnieniu.
-Bo wiesz to taka historia...
-Ale nie przerywaj, chciałem żebyś mówiła to ty dałaś mi pierwszeństwo więc poczekaj.
Ja cię bardzo lubię, a nawet bardziej niż bardzo.. W sumie to prawie się nie znamy i dlatego sądzę, że nie musisz mi od razu mówić o co z tym chodzi, to twoja sprawa jak będziesz gotowa to powiesz.- zrobiłam się czerwona. Ale wiedziałam co miałam zrobić.- Możesz już mówić.- powiedział.
-Tak więc, to bardzo kusząca propozycja, ale wiem, że jak teraz tego nie powiem to nie powiem tego nigdy.- kiwnął głową.- Kiedy miałam 5 lat, zostałam porwana, nie dla okupu, chociaż jestem z bogatej rodziny. Porwał mnie dlatego, bo akurat napatoczyłam się na ulicy. Mieszkał trzy ulice dalej, były urodziny żony mojego taty, ale mnie to nie interesowało więc sobie poszłam. Podjechał samochodem, zapytał się czy lubię małe pieski, gdy potwierdziłam, poprosił mnie o pomoc w szukaniu jednego szczeniaczka, który mu uciekł, byłam naiwna i wsiadłam do auta. W swoim mieszkaniu przetrzymywał mnie osiem dni, w tym czasie wyżywał się nade mną psychicznie i fizycznie, zgwałcił mnie. Raz. Ale zawsze to będę pamiętać.
Po ośmiu dniach tak po prostu mnie wypuścił i kazał nikomu nie mówić co mi robił i gdzie byłam, bo inaczej znowu to powtórzy. Od tamtej pory nie wypowiedziałam ani jednego słowa, nawet literki...
Rodzice zabrali mnie do psychiatry, oczywiście policja tak szukała tego faceta, że nigdy go nie znalazła.
Po dwóch latach terapii, zmienili mi psychiatrę, który na prywatnych sesjach zaczął się do mnie przystawiać.
Miałam wtedy 7 lat i nadal cieżko przeżywałam tamtą sytuację, kiedy włożył mi rękę pod spódniczkę, sięgnęłam po nożyczki i wbiłam mu je w szyję. Ja nie chciałam go zabić, ja tylko się broniłam.- zaczęłam płakać, wspomnienia na nowo powróciły.- Zamknęli mnie w psychiatryku, wyszłam dopiero po dwóch latach, potem wróciłam tam, ale na krócej. Według orzeczenia Sądu zostały mi odebrane wszelkie prawa do wolnego życia w społeczeństwie, ubezwłasnowolnienie na czas nieokreślony, do odwołania.
Kiedy Natalie się do nas przeprowadziła, wszystko się zmieniło, zaczęłam mówić dopiero w wieku 14 lat.
Teraz wiesz, dlaczego wszyscy się tak nade mną trzęsą, po prostu się o mnie boją i chcą mnie uszczęśliwić za każdą cenę.- rozpłakałam się na amen. Spodziewałam się po Kendallu mocnego przytulasa, ale on po prostu wstał i wyszedł, nie wrócił do końca dnia. Wieczorem przyjechała mama.
-Tu masz świeże owoce, twoje ulubione brzoskwinie i jabłka. Przyniosłam ci też wodę, tą którą najbardziej lubisz, oh kochanie jak się cieszę, że nic ci nie jest.- powiedziała i pocałowała mnie w czoło.
-Kendall przy mnie siedział cały czas.- oznajmiłam.
-Że kto?- spytała
-Kendall Schmidt, wtedy na scenie, przerwałaś nam. Dostałam za to szlaban.
-Ah on.. Tak, tak. Natalie mi mówiła, rozmawiałam już z nią, czuje się lepiej, tylko ten gips, no ale dobrze, że to tylko gips.
-Mamo ja mu powiedziałam.- szepnęłam.
-Nie rozumiem.
-Powiedziałam mu o TYM.
-Boże, Lilly, dlaczego? Przecież wiesz, jak przeżywasz każde wspomnienie.
-Chcę cię prosić o złożenie wniosku o zniesieniu ubezwłasnowolnienia.
-Nie.
-Dlaczego?
-Bo nie.- i wyszła...
*****************************************************
Dzięki za uwagę, sory, że tak krótko, ale jest jeszcze Versatile Blogger więc..
Pamiętaj CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!


THE VERSATILE BLOGGER:
Zostałam nominowana do "The Versatile Blogger przez":

* Mishiranu Hito

* Vivienne Maslow

* Daash :**

Dzięki, dzięki, dzięki, dzięki:)

ZASADY:

1. Musisz podziękować bloggerowi, który cię nominował
2. Pokazać nagrodę na swoim blogu
3. Ujawnić siedem faktów o sobie
4. Nominować 15 blogów, które według ciebie na to zasługują
5. Poinformuj o tym autorów:)

NAGRODA:


FAKTY:

1. Mam najmniejszy nr buta w klasie (35)
2. Jestem najniższa w klasie (162)
3. Jak zacznę gadać to nie kończę:)
4. Jestem dupa z matmy
5. Kocham historię
6. Ubóstwiam mój telefonik (HTC sence mini , czy coś takiego)
7. Według mojej oceny James Maslow to ideał faceta, ale to Kendall podbił moją pikawę:)

NOMINACJE:
10. ~Justme
13. sabgli
15. Alex




12 komentarzy:

  1. Rozdział krótki ale fajny :) Współczuje jej takiej matki...-.- Czekam nn :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh God, jaki sajgon o.O takie wspomnienia to rzeczywiście ciężka sprawa... A zresztą i tak wiem że Kends to sobie wszystko ładnie przemyśli i będzie dobrze, no bo jakby inaczej ? :3 w końcu ją kocha :3
    Będzie dobrze, w końcu się uwolni od tej mamuśki...
    rozdział super, czekam na kolejny iii kocham cię wariatko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział... Kendall.. zakochałeś się w osobie... z trudną przeszłością, ale jak się kogoś kocha to się nie zostawia... kapiszczi!?

    czekam nn :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdzial krociutki, ale mi sie tam podoba ;3 Juz nie moge docekac sie nn!
    PS. Zapraszam na nowy rozdzial do mnie;
    http://big-time-rush-lovestory-4ever-bypaula.blogspot.com

    Oraz chce ci polecic innego WYROMBISTEGO bloga!!! Mam nadzieje, ze wpadniesz przeczytasz i skomentujesz, autorce baardzo na tym zalezy a ja sie z nia zalozylam i ni chce przegrac, wiec plissss zostaw tam koma x) ---------> http://my-difficult-choice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej, hej!:)
    Rozdział wspaniały. Nawet nie wiesz jakiego miałam banana jak zobaczyłam że dodałaś*.*
    Taki od ucha do ucha<3 :D
    Kocham tego bloga:) Twoje pomysły są genialnie zajebiste! No ja je po prostu uwielbiam<3 ^^
    Już nie mogę się doczekac co wymyślisz dalej! :) Oby kolejne rozdziały były dłuższe, bo nie wytrzymam*.*

    P.s dziękuję Ci bardzo za nominację;) Niestety nie mam czasu aby brac w tym udział ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział. Czekam na kolejny. Dzięki za nominacje
    PS: Nominowałam Cię do The Versatile Blogger, więcej u mnie http://mishiranu-hito-btr.blogspot.com/2013/04/the-versatile-blogger_24.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm Biedna Lily. Mam nadzieję, że jej mama złoży wniosek o zniesieniu ubezwłasnowolnienia. Rozdział jest super! I myślę, że Lily z tego wyjdzie. Czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm... będę się streszczać xd
    to po kolei xd
    Rozdział zajeeeeebisty! :D
    Czekam na nn :)
    Dziękuję za nominację :*
    i zapraszam do siebie:
    http://btr-is-my-life.blogspot.com
    http://real-love-is-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam cię do liebster blog award!
    więcej u mnie:
    btr-friends.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominowałam cię do LIEBSTER BLOG AWARD ! ;) Więcej informacji znajdziesz u mnie: all-over-again-with-b-t-r.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog Award. Szczegóły u mnie na blogu http://tears-
    of-rain.blogspot.com/
    buziaczki Daash :**

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział!
    Nie rozumiem reakcji Kendalla! Jak on mógł zostawić ją samą po tym co mu opowiedziała?!
    Czekam na następny rozdział.
    Zapraszam na kolejny rozdział:
    http://rainbow-4everbtr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń